Cześć!
Przyznaję, zaniedbałam blog w ostatnich miesiącach. Miałam ambitne plany, by informować Was o tym, co ciekawego dzieje się w okolicy i dzielić się z Wami moimi macierzyńskimi doświadczeniami, ale po powrocie do pracy jestem nieustannie w biegu i brakuje mi czasu na wszystko... Znacie to? Cieszę się jednak, że nadal odwiedzacie mój blog. :)
Aktualnie kilka myśli chodzi mi po głowie, być może coś Was zainteresuje.
- GIMNASTYKA/PILATES
Przez wakacje nie chodziłam na żadne zajęcia sportowe, a moją główną aktywnością było spacerowanie po okolicy i bieganie za dzieciakami, czego skutki odczuwam dość wyraźnie. Mój kręgosłup woła o pomoc! Nie wspominając już o brzuchu, który już zdecydowanie nie wygląda jakby był przyklejony do kręgosłupa... Dlatego MUSZĘ wziąć się za siebie. Nie zapisuję się do fitness klubów, bo wiem, że godzina w tygodniu, ewentualnie dwie, to maksymalny czas, jaki mogę wygospodarować na "własne" przyjemności (bez dzieci), więc nie opłaca mi się kupowanie miesięcznych, nielimitowanych czasowo karnetów. Jeśli macie podobnie, może zainteresuje Was informacja, że prawdopodobnie od października znów ruszy PILATES w Szkole Podstawowej nr 2! Termin bez zmian - piątek, ale nieco później, bo o 18:30. Wiem, że piątki często są wyjazdowo-zakupowe, ale - z uwagi na problemy z dostępnością sal - nie mamy wyboru. Tym razem jednak zajęcia będą organizowane przez CAS, a zatem z płatnością na konto biblioteki (mam nadzieję, że odpowiednio niską)! Na razie nie mam żadnych potwierdzonych informacji, ale będę Was na bieżąco powiadamiać. Wiem, że kilka dziewczyn ze "starej ekipy" będzie chodzić, mam nadzieję, że ktoś jeszcze dołączy! Może Ty? Może Twoja sąsiadka, mama, ciocia, siostra? :)
- WARSZTATY W BIBLIOTECE
Udostępniałam plakaty informujące o wydarzeniach organizowanych przez Bibliotekę Miejską, widzieliście? Chciałam z córką chodzić na "Family Movement" w czwartki o 17:00 i zapisałam się na listę, ale dowiedziałam się, że na razie jest za mało chętnych... Trochę mnie to zmartwiło, bo zajęcia zapowiadają się ciekawie, a mogą nie wystartować. Może ktoś z Was chciałby przyjść?
- BUDŻET OBYWATELSKI
Na pewno dotarła do Was wieść, że do 2 listopada mieszkańcy mogą zgłaszać swoje propozycje na zmiany w Puszczykowie. Ja mam pewien pomysł - chodzi o rozbudowę naszego osiedlowego placu zabaw (za przedszkolem "Chatka Kubusia Puchatka"), bądź też budowę "czegoś" na tym terenie (np. przy orliku). Myślę o ławkach i stolikach dla młodzieży lub o urządzeniach dla starszych dzieci, młodzieży czy dorosłych, np. drabinki itp. (fot.) Czy znajdą się wśród Was osoby, które poparłyby podobny pomysł? A może macie własne?
A co u Was? Jak Wasze dzieciaki radzą sobie w przedszkolach? Co Wam aktualnie zaprząta głowę? Piszcie!
0 komentarze :
Prześlij komentarz