4 lipca 2015

PIERWSZA KSIĄŻKA MOJEGO DZIECKA

Jeszcze do niedawna moja dwuletnia córka interesowała się bardziej ilustracjami niż treścią książek i zwykle, gdy czytałam, wskazywała paluszkiem obrazek i pytała "a cio to?" Bawiła się przede wszystkim książeczkami edukacyjnymi małego formatu, np. o zwierzętach, owocach, kolorach, kształtach. Nie potrafiła się skupić na dłuższych tekstach. Cztery miesiące temu wróciłam ze szpitala z maleńkim synkiem i książeczką, którą otrzymałam razem z wyprawką...


"Pierwsza książka mojego dziecka" została wydana przez fundację Cała Polska czyta dzieciom i sfinansowana przez MKiDN. Jest kartonowa, ma grubą, miękką okładkę z zaokrąglonymi rogami. Na każdej stronie książki znajduje się krótki, prosty, rymowany wierszyk z nieskomplikowaną ilustracją. O książeczce można usłyszeć wiele sprzecznych opinii. Jedni twierdzą, że jest zbyt banalna... inni, że genialna. Komu wierzyć? Sobie! ;)
Nie potrafię ocenić, jaki wpływ na dziecko ma jakość ilustracji, nie znam się. Wiem jednak, że dzięki "Pierwszej książce mojego dziecka" Pola zauważyła wreszcie tekst. Ba! Nie tylko zauważyła, ale polubiła, zaczęła zapamiętywać i powtarzać. Po pewnym czasie sama brała do rąk książkę, otwierała na przypadkowej stronie i udawała, że czyta, recytując tekst z pamięci. Ta fascynacja już troszkę przycichła, teraz na tapecie jest Kicia Kocia i Zuzia. Ale ja zawsze będę wspominać ulubiony wierszyk mojej córki:

Jestem Bobo, pępek świata,
to jest mama, a to tata,
babcia, dziadek, siostra mała.
Czy to już rodzina cała?

Książka dostępna jest w formacie pdf i epub na stronie:
http://www.calapolskaczytadzieciom.pl/pkmd




0 komentarze :

Prześlij komentarz